W obecnych czasach stres dotyka nas wszystkich – niezależnie od wieku, wykonywanego zawodu, czy od charakteru. Czasem jest nam pomocny, jednak zazwyczaj wolelibyśmy się go pozbyć. Stanowi on nieodzowny element naszego życia i nie zapowiada się, by w najbliższym czasie miał zniknąć z tego świata. Istnieje jednak pewna struktura, która jest równie trwała – i jest to natura. 

Sensory są wokół nas

Faktem jest, iż kontakt z przyrodą koi i redukuje napięcie zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Opracowano więc pewną formę terapii wykorzystującą owe dobroczynne działanie natury- a mianowicie hortiterapię. Dla niedowiarków – biorąc na tapetę podstawę naukową przemawiającą za słusznością korzystania z hortiterapii, należy odwołać się do teorii biofilii. Zakłada ona, że człowiek ma naturalną skłonność do przebywania w otoczeniu flory i fauny. Nie bez powodu przecież wybieramy spacery, czy inne formy aktywności (bądź najzwyczajniej w świecie – leżakowanie) na łonie natury.

Hortiterapia- naturalnie proste

No dobrze, ale co tak naprawdę kryje się za tym tajemniczym pojęciem ,,hortiterapii”? Krótko mówiąc, hortiterapia jest  to forma leczenia przy wykorzystaniu dobrodziejstw matki natury. Terapia ta może przybrać postać bierną. Wtedy jest nią zmysłowe przyjmowanie bodźców poprzez obserwację wzrastania, kwitnienia i owocowania roślin; wsłuchiwanie się w odgłosy przyrody; wdychanie zapachów itp.

Prócz tego, można równie dobrze brać czynny udział w procesie rozwoju roślin – hortiterapia to przede wszystkim dbanie o cudowną zieleń wokół nas. Wliczamy w to zatem wszystkie ogrodowe czynności tj. sadzenie, sianie nasion, przygotowywanie należytego podłoża pod sadzonki, podlewanie, pielęgnacja, czy też zbieranie owoców, warzyw. Czasem możemy nawet nie być świadomi, że nasza pracując w ogrodzie odbywamy tą formę terapii.

Sprawdź, co możesz robić jesienią w ogrodzie

Benefity od matki natury

Głównym założeniem hortiterapii jest jej korzystne działanie na nasze zmysły i psychikę. W trakcie prac ogrodowych możemy nie tylko się wyciszyć i odprężyć, lecz także zaczerpnąć świeżego powietrza bogatego w tlen i dać swoim oczom odpocząć w towarzystwie całej gamy kolorów oraz odcieni zieleni. Zaznamy zatem i spokoju, i lepszej saturacji.

Hortiterapia- bo plewić każdy może

Co ważne, prowadzić ogródek można niezależnie od wieku (oczywiście, jeżeli zdrowie na to pozwala). Należy jednak pamiętać, by dostosować tryb pracy do swoich indywidualnych możliwości. Hortiterapia ma w końcu działać na nas prozdrowotnie, a nie przysparzać nam kontuzji.

I najważniejsze – nie musimy mieć wielkiej działki, by móc cieszyć się kontaktem z przyrodą. Wystarczyć może nawet balkon, lub i sam parapet, na którym umieścimy swoje nowe lekarstwa na szybki pęd tego świata. Istnieje również mnóstwo organizowanych tego typu terapii ze specjalistami.

Dowiedz się więcej o zwierzętach pożytecznych w ogrodzie